niedziela, 4 maja 2014

Od Neill'a

Usiedliśmy spokojnie,powoli popijając ciepłą herbatę.
-Ciężko mi mówić prawdę o sobie nigdy do końca nie zachowywałem się naturalnie.Gdy pokazywałem komuś swoją drugą twarz z reguł od razu uciekał w popłochu.Nie znam swoich rodziców wychowywała mnie babcia.Pewnego dnia w podstawówce niechcący się przemieniłem i od tej pory uciekałem.Przed sobą.
-Uciekałeś przed innymi to oni się ciebie bali bo jesteś wyjątkowy jak ja i wiele innych osób.
Zaczerwieniła się.
A ja dla rozluźnienia sytuacji zaśmiałem się.
-Możliwe.W każdym bądź razie.
Wyjąłem swoje zdjęcie z dzieciństwa i jej pokazałem.
Zaczęła się śmiać na głos aż wszyscy na nas spojrzeli.
-Brzydkie kaczątko..
Zachichotała.
-Czyli uważasz że,teraz jestem łabędziem...?
(Ana?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz