sobota, 3 maja 2014

Od Anastasi (Any)

Nie sądziłam, że w szkole spotkam kotowatego. Mogłam się tego spodziewać, ale ja nie patrze w przyszłość.. Czytałam o nich w wielu książkach. Najciekawsze jest to, że mogą w każdej chwili zmienić swoją postać. Też bym tak chciała. Fakt, mogę w każdej chwili schować skrzydła, ale to nie to samo.
-Jestem Neill, a ty? - nadzwyczaj przystojny kotowaty wyrwał mnie z zamyślenia
-Anastasia - po chwili dodałam - Ale możesz na mnie mówić Ana, wolę tą wersję mojego imienia..
-Co robiłaś na tym drzewie? - zapytał się. Zaczerwieniłam się. Mało komu mówię o moim uwielbieniu do zwierząt.
-Nie wiem, dlaczego, ale Ci powiem. Kocham zwierzęta. Przebywanie z nimi sprawia mi przyjemność. Z każdym gatunkiem mogę się dogadać. Od dzieciństwa tak miałam. Z nikim innym nie mam takiej więzi jak z nimi.. Dlaczego to już inna historia.- nagle poczułam, że po moim policzku spływa łza.. Przeprosiłam Neill'a i odeszłam w stronę parku jak najszybszym krokiem, żeby nie zobaczył jak płaczę. Rzadko mi się to zdarza.

<Neill?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz