piątek, 29 sierpnia 2014

Od Codik

Oparłam głowę na jego ramieniu nie odrywając wzroku od drewnianej figurki. Była przepiękna. Nie mogłam się na nią napatrzeć.
- Naprawdę cudna - szepnęłam jeszcze i zawinęłam figurkę w jedwabny materiał.
Przytuliłam się do Sow'a i przymknęłam oczy.
Siedzieliśmy tak jakiś czas. Nawet nie wiem w którym momencie zmorzyło mnie i zasnęłam.

<Sow? To się nazywa totalny brak weny :/ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz